W czym parzyć herbatę sypaną?
Nie ulega wątpliwości, że herbata liściasta pod względem jakości wyprzedza tę w formie ekspresowej w torebkach. O ile choć część z nas zdaje sobie z tego sprawę, o tyle nieoczywista pozostaje kwestia parzenia tej herbaty, a właściwie akcesoriów do tego potrzebnych. W czym parzyć herbatę liściastą, by wydobyć z niej wszystko to, co najlepsze? Przed Wami kilka godnych uwagi propozycji.
Propozycja 1 – dzbanek z zaparzaczem
Dzbanek z zaparzaczem jest najpopularniejszym, a zarazem bardzo wygodnym naczyniem do zaparzania herbaty. Z reguły wykonany jest ze szkła lub żeliwa. Minusem szklanych dzbanków z zaparzaczem jest wykorzystanie cienkiego szkła, które pod wpływem gorącej wody może pęknąć. Grozi to poparzeniem lub skaleczeniem kawałkami szkła. Już z tej perspektywy propozycja dzbanka żeliwnego wydaje się dużo lepsza.
Należy wspomnieć, że produkowane obecnie żeliwne imbryki pokryte są emalią, dzięki czemu mogą z nich korzystać także alergicy. Na uwagę zasługuje ponadto łatwość w utrzymaniu czystości, jak również odporność na pochłanianie zapachów, co w przypadku intensywnych herbacianych aromatów jest olbrzymią zaletą. Oczywiście nie można pominąć designu naczynia, który idealnie wpisuje się w stylistykę retro, klimat rustykalny czy industrialny. Czajnik żeliwny zaprezentuje się świetnie prawie w każdej stylistyce.
Wewnątrz naczynia umieszczony jest zaparzacz, do którego wsypujemy liście herbaty. Wcześniej jednak zaleca się ogrzanie dzbanka, by po wlaniu wody temperatura nie obniżyła się (mogłoby to zakłócić prawidłowy proces parzenia). W tym celu do naczynia wlej gorącą wodę, a po upływie kilkunastu sekund wylej ją, przechodząc po tym do „właściwego rytuału”. W momencie kiedy czas parzenia minie, należy wyciągnąć sitko z herbatą (!). Każdy gatunek herbaty wymaga bowiem innego czasu parzenia.
W tym momencie warto przywołać herbatę zieloną, w przypadku której czas parzenia odgrywa zasadnicze znaczenie. Czy wiecie, że ten rodzaj herbaty może zafundować nam działanie pobudzające lub relaksujące? Jeżeli zależy nam na pobudzeniu, orzeźwieniu to czas parzenia nie powinien przekroczyć 2-3 minut. Z kolei gdy chcemy, by napój podziałał relaksująco, odprężająco, to czas ten należy wydłużyć.
Propozycja 2 – kubek z sitkiem do zaparzania herbaty
Jeśli chcemy zaparzyć tylko jedną herbatę, to dobrym rozwiązaniem będzie kubek z sitkiem. Ten produkt docenią na pewno osoby pracujące przy biurku, gdyż kubek jest zdecydowanie bardziej dyskretny czy taktowny w porównaniu z choćby omówionym kilka zdań wcześniej dzbankiem z zaparzaczem.
Kubek oprócz sitka posiada również przykrywkę, która sprzyja procesom parzenia zarówno herbat, jak i ziół. Pokrywka sprawia, że napar herbaciany/ ziołowy po zaparzeniu nie traci aromatu. Naczynie to na pewno trzeba docenić za „powierzchnię” wystarczającą dla swobodnego rozwinięcia się liści (co nie do końca obserwujemy w przypadku dzbanka z zaparzaczem).
Na rynku znajdziemy mnóstwo kubów tego typu: mniejszych, większych (idealne dla miłośników naparów!) o zaskakujących wzorach, kolorach itp. Warto nadmienić, że funkcjonalność kubka połączona z niebanalnym designem sprawia, iż jest on niezwykle często wybierany jako prezent dla bliskich.
Propozycja 3 – imbryk
Nazwa dla niektórych może brzmieć nieco obco, ale imbryk to nic innego jak szklany lub porcelanowy dzbanek bez sitka. Wystarczy wsypać do niego liście, a kolejno zalać wodą o odpowiedniej temperaturze dla danej odmiany herbaty. Choć naczynie to znane jest od bardzo dawna, często jest elementem zestawu porcelanowego (zastawy stołowej), tak dziś nie spełnia swojego zadania w kontekście zaparzania herbaty. Brak wewnętrznego zaparzacza powoduje, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad czasem parzenia, przez co herbata traci właściwy smak, a wręcz staje się intensywnie gorzka. Następną wadą tego typu naczynia są pływające liście, które niezwykle łatwo przedostają się do filiżanek/ kubków wraz z naparem, co wywołuje dyskomfort podczas picia.
Nie oznacza to jednak, że imbryk do niczego nam się nie przyda, a już na pewno do parzenia w nim herbaty. Nadal jest to możliwe, jeżeli tylko zainwestujemy w oddzielny zaparzacz, a tych na rynku nie brakuje. Zyskały one ogromną popularność, dlatego też dostępne są w najróżniejszych formach, a przy tym w niskich cenach. Zaparzaczy, o których mowa można szukać, wpisując do wyszukiwarki frazy takie jak: zamykane sitko, zaparzacz szczypce, zaparzacz kulka itp.
Co prawda rozwiązanie to służy najczęściej do zaparzania herbaty bezpośrednio w kubku, szklance czy też filiżance, niemniej śmiało możemy je wypróbować w przypadku imbryka bez sitka. Jeśli opcja ta nie do końca nas satysfakcjonuje, zmierzmy średnicę otworu dzbanka porcelanowego/ szklanego i poszukajmy sitka o tym samym wymiarze.
Przeczytaj także: 3 rzeczy, których nie wiesz o herbacie