Krótka historia Kafetiery cz. I – Początek
2016-11-07

Statystycznie we Włoszech 90% społeczeństwa posiada przynajmniej jedną kafetierę zwaną Moka Ekspress. Co ważne, nie należy mylić Moka Ekspress z mokką. Mokka to kawa pochodzącą z Jemenu, która swoją nazwę zawdzięcza portowi Al-Mucha (Mokka właśnie), skąd ją wywożono (eksportowano/przywożono).
Napisano już wiele artykułów na temat historii Moka Ekspress. Dlatego my przedstawimy tylko krótki jej zarys, zawierający najciekawsze informacje.
W Europie kawy pojawiły się w XVII wieku, czyli wtedy, gdy w stolicach największych państw powstały pierwsze kawiarnie, tzw. coffee houses. To wtedy pierwsze imbryki na kawę zaczęto nazywać "caffetierą". Pierwsze kawiarki były bardzo niedoskonałe. Problem, z jakim borykali się właściciele coffee houses, polegał na oddzieleniu fusów od naparu.
Urządzenia do prażenia kawy były bardzo drogie i stać było na nie jedynie arystokrację. Pierwszym pomysłodawcą prototypu współczesnej moki był paryżanin o nazwisku Morize. W 1819 roku skonstruował prosty i wysoki dzbanek, który składał się z dwóch pojemników zaopatrzonych w rączki - dolnego na wodę i górnego na zmieloną kawę. Między nimi znajdował się filtr. Gdy woda zagotowała się w dolnym zbiorniku, zaparzacz odwracano do góry nogami, by przesączyła się przez zmieloną kawę.
Urządzenie Morize'a nazwano "Napoletana". Do dziś takie kawiarki spotkamy w Neapolu - w dialekcie mieszkańców południowych Włoch mówi się na nie cuccumella (cuccume to po włosku dzbanek). Kawa podawana w tym mieście jest "cumme cazzo coce", czyli piekielnie gorąca.
Tymczasem Anglicy pracowali nad urządzeniem, które działałoby pod ciśnieniem. W 1833 Samuel Parker zaprojektował Vienna Incomparabile, która kształtem przypominała rosyjski samowar - była to pierwsza kawiarka ciśnieniowa. Pod wpływem ciśnienia zebranej pary woda przedostawała się do pojemnika z kawą znajdującego się w górnej części urządzenia i w ten sposób powstawał napar.
Pięć lat później w zaparzaczu projektu Alexandre'a Lebruna pojawiły się kolejne udoskonalenia: gdy kawa była gotowa, automatycznie wlewała się przez długi dzióbek do podstawionych filiżanek.
Jeszcze bardziej zmyślne urządzenie skonstruował niejaki Eiche w 1878 roku, bo kiedy woda przeszła przez filtr i dostała się do pojemnika z kawą, kawiarka lekko się pochylała, a na podgrzewacz-palnik (stanowił całość z kawiarką) spadał specjalny kapturek i gasił ogień, kończąc w ten sposób parzenie.
A potem nadchodzi wiek XX, Alfonso Bialetti i rewolucja w kawiarkach. O tym w następnej części.
Zapraszamy.
Pokaż więcej wpisów z
Listopad 2016